W Krakowie odbyła się konferencja poświęcona endometriozie – schorzeniu, które przez lata bywało bagatelizowane, a jego diagnoza często przeciągała się nawet do dekady. W spotkaniu pod hasłem „Endometrioza – od diagnozy do kompleksowej opieki” uczestniczyli m.in. minister zdrowia Izabela Leszczyna, poseł Katarzyna Matusik-Lipiec oraz I wicewojewoda małopolska Elżbieta Achinger.
Obecni byli także dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Maciej Małecki, dr hab. Paweł Basta, specjalista ginekolog, a także prezes Fundacji Pokonać Endometriozę Lucyna Jaworska-Wojtas, która od lat wspiera kobiety zmagające się z tą chorobą.
1 lipca 2025 wszedł w życie nowy, kompleksowy program leczenia endometriozy. Zmiany w programie finansowania leczenia tej choroby oraz powołanie specjalnych Centrów Referencyjnych ogłosiła minister zdrowia.
Ważna i oczekiwana zmiana
Leszczyna podkreśliła, jak ważna i oczekiwana jest to zmiana, podziękowała za zaangażowanie lekarzom, profesorom i ekspertom, którzy włączyli się w opracowanie nowego systemu opieki, a także przedstawicielom ośmiu ośrodków, które podjęły się leczenia głębokiej endometriozy, jeszcze przed włączeniem tego świadczenia do koszyka świadczeń gwarantowanych.
— To, z czym mieliśmy przez lata problem, to fakt, że nie radziliśmy sobie z diagnostyką i diagnozą. Pacjentki chodziły od jednego do drugiego lekarza, nie uzyskując diagnozy. Żadne rozporządzenie ani żadna ustawa nie zmieniają rzeczywistości — to my, ludzie, ją zmieniamy. Tutaj tę rzeczywistość musicie zmienić państwo, lekarze. Ogromna rola leży też po stronie Towarzystwa Ginekologów i Położników, pani Konsultant Krajowej i was wszystkich — ośmiu ośrodków — abyście wypracowali swego rodzaju wytyczne, standard diagnostyczny, który pomoże waszym kolegom ginekologom łatwiej pomagać pacjentkom i wiedzieć, kogo kierować do ośrodków specjalistycznych — mówiła minister Izabela Leszczyna podczas przemówienia otwierającego wydarzenie.
Kobiety zostały zaopiekowane
– Dziś otwieramy rozdział historii, o którą walczyłyśmy latami, historii napisanej bólem, determinacją i głosem, który nie chciał już milczeć – zaznaczała Jaworska – Wojtas, Prezes Fundacji Pokonać Endometriozę. – Dziś spełnia się marzenie. Powstają miejsca, które mają leczyć ciało i przywracać godność – dodawała.
– Jesteśmy zaopiekowane – podkreślała.
– Każda choroba, która jest schorzeniem przewlekłym, potrafi brutalnie zweryfikować plany i możliwości ich realizowania. Endometrioza wiąże się często z silnymi dolegliwościami bólowymi i obniżeniem płodności. Dotykamy zatem sfery zarówno cierpienia fizycznego, jak i emocjonalnego. Wprowadzenie krajowego programu kompleksowej opieki nad pacjentką z endometriozą to droga do sprawnej diagnostyki i szansa na przyniesienie ulgi pacjentkom – podkreślała Elżbieta Achinger.
Kompleksowa opieka
Szacuje się, że w Polsce może być nawet około dwóch milionów Pacjentek, które mają to rozpoznanie. Aż 30-50 procent z nich ma problemy z płodnością. Co więcej, kobiety z endometriozą mają o połowę mniejsze szanse na urodzenie pierwszego dziecka w porównaniu do kobiet bez tej choroby. W ubiegłym roku liczba hospitalizacji i wizyt ambulatoryjnych wzrosła o 18 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
– Rozporządzenie Ministra Zdrowia, które wprowadza program opieki dla kobiet z endometriozą, ściśle współgra z rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, które ukazały się we wrześniu ubiegłego roku. Mówią one, że w przypadku braku skuteczności pierwszej linii leczenia, pacjentka powinna zostać skierowana do ośrodka referencyjnego. Ale tych ośrodków referencyjnych nie było – tłumaczył dr hab. Paweł Basta, specjalista ginekolog.
– Od 1 lipca w Polsce jest powołanych osiem ośrodków referencyjnych, w których pacjentki mogą liczyć na kompleksową opiekę, czyli obecność nie tylko ginekologa i położnika, ale też wykwalifikowanej pielęgniarki, fizjoterapeutów, dietetyków, psychologów. W których będzie możliwa do przeprowadzenia zaawansowana diagnostyka obrazowa. Będą to również miejsca, w których kobiety, u których zawiodła pierwsza, druga czy nawet trzecia linia leczenia, będą operowane w sposób radykalny, z jednoczesnym poszanowaniem wszystkich narządów. Tak, by umożliwić tym pacjentkom nie tylko pozbycie się bólu, ale również zachować ich płodność i szanse na posiadanie potomstwa – dodał.
Jak pisze Szpital Uniwersytecki na swojej stronie, analizy przewidują, że globalny rynek leczenia endometriozy osiągnie w bieżącym roku wartość 2,6 mld dolarów, co wynika z rosnącego zapotrzebowania i wprowadzania nowych terapii.
Czytaj też:
„Już nigdy nie będziecie ze swoim cierpieniem same”. Zmiana, na którą czekały kobiety, coraz bliżej