Koalicja domaga się lepszej diagnostyki, dostępu do nowoczesnych terapii, wsparcia psychologicznego oraz edukacji zdrowotnej. „To nie statystyka. To życie naszych matek, córek i przyjaciółek" – podkreślają inicjatorki.
Polki czekają dłużej na diagnostykę i leczenie
Jak wynika z najnowszego raportu OECD „Krajowe profile dotyczące nowotworów 2025”, współczynnik umieralności z powodu raka piersi w Polsce wynosi 20 na 100 tysięcy kobiet – o 5 proc. więcej niż średnia w UE. Tymczasem wczesne wykrycie i nowoczesne terapie pozwalają w większości przypadków na skuteczne leczenie. Polska wypada gorzej także w odniesieniu do innych nowotworów kobiecych:
- rak trzonu macicy: 38 przypadków na 100 tys. kobiet (UE: 27);
- rak jajnika: 23 przypadki na 100 tys. kobiet (UE: 16);
- rak szyjki macicy: 19 przypadków na 100 tys. kobiet (UE: 12).
Niepokojące są też dane dotyczące innych nowotworów – np. liczba możliwych do uniknięcia zgonów z powodu raka płuc w Polsce wynosi 27 na 100 tys. kobiet i i jest aż o 30 proc. wyższa niż średnia unijna.
- To nie jest dyskusja o statystykach, tylko o życiu naszych matek, żon, przyjaciółek i córek
– podkreśla Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe oraz inicjatorka powołania Koalicji Onkozdrowia Kobiet.
- Polki czekają na diagnostykę i leczenie onkologiczne znacznie dłużej niż kobiety w innych krajach UE – w praktyce nawet dwukrotnie dłużej. Dodatkowo dostęp do nowoczesnych narzędzi diagnostycznych i terapii, które są standardem w Europie Zachodniej, w Polsce wciąż bywa ograniczony. To się musi zmienić w ciągu najbliższych lat. Równie istotna jak leczenie jest jednak profilaktyka – a tu statystyki dotyczące zgłaszalności są jeszcze bardziej alarmujące. Musimy intensyfikować działania edukacyjne: informować, uświadamiać i budować w kobietach nawyk dbania o własne zdrowie. To właśnie profilaktyka daje największą szansę na wczesne wykrycie nowotworu, co znacząco zwiększa możliwości skutecznego leczenia.
Celem jest wyrównanie szans Polek
Koalicja Onkozdrowia Kobiet dąży do tego, by każda kobieta w Polsce miała takie same możliwości walki z nowotworem jak mieszkanka Berlina, Paryża czy Madrytu. By to osiągnąć, potrzebne są konkretne zmiany: szybsza i skuteczniejsza diagnostyka, dostęp do nowoczesnych terapii zgodnych z europejskimi standardami, lepsza organizacja leczenia i realne wsparcie na każdym etapie choroby.
Koalicja zapowiada podjęcie działań na rzecz:
- stworzenia zintegrowanej ścieżki pacjentki – od profilaktyki przez diagnostykę po leczenie i rehabilitację;
- wdrożenia systemu monitorowania jakości oraz efektywności opieki onkologicznej;
- zapewnienia maksymalnej zbieżności dostępu do skutecznych terapii, zgodnych z aktualną wiedzą medyczną;
- skrócenie czasu diagnostyki i rozpoczęcie leczenia;
- wdrożenia powszechnej, rzetelnej edukacji zdrowotnej oraz wsparcia psychoonkologicznego;
- budowania świadomość społecznej dotyczącej kluczowego znaczenia profilaktyki nowotworowej, która ogranicza skuteczność działań zapobiegawczych.
Obecnie w Polsce w onkologii ginekologicznej w raku szyjki macicy najpilniejsze są dwa obszary: profilaktyka oraz wczesne wykrywanie, czyli screening. Screening działa, ale nie obejmuje wystarczająco dużej liczby kobiet, dlatego trzeba zwiększyć jego zasięg, szczególnie u tych, dla których szczepienia nie są już skuteczne.
Drugim ważnym zadaniem jest promocja szczepień HPV, które zapobiegną zachorowaniom w przyszłości — przykładem jest Australia, gdzie udało się niemal wyeliminować ten nowotwór.
W przypadku raka szyjki, trzonu macicy i jajnika kluczowa jest także centralizacja leczenia. Pacjentki powinny trafiać do ośrodków specjalistycznych, które realizują leczenie kompleksowo i zgodnie ze standardami. Choć dostęp do leków i radioterapii jest niezły, system nie działa spójnie – pacjenci często zaczynają leczenie w miejscach niedostosowanych do leczenia nowotworów, co obniża skuteczność terapii.
- Podobnie jak nikt nie przeszczepia serca w powiatowym szpitalu, tak leczenie onkologiczne powinno odbywać się w wyspecjalizowanych ośrodkach. Liczymy, że Krajowa Sieć Onkologiczna to uporządkuje, ale potrzebne jest też aktywne wspieranie racjonalnych decyzji systemowych
– podkreśla prof. Radosław Mądry, prezes-elekt Zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej.
Czytaj też:
Prof. Radosław Mądry: Czekamy na tę szansę w leczeniu raka endometriumCzytaj też:
Anna Kupiecka: To ważne wyzwania w onkologii na ten rok
Edukacja, wsparcie, wdrażanie nowoczesnych standardów
Koalicja planuje działania edukacyjne na temat profilaktyki i leczenia nowotworów, wsparcie pacjentek i ich rodzin w zrozumieniu procesu leczenia oraz budowanie motywacji do aktywnego udziału w terapii i rehabilitacji. Ważnym celem jest też zwiększenie wpływu organizacji pacjenckich na kształtowanie systemu opieki zdrowotnej i doprowadzenie do wdrożenia nowoczesnych standardów leczenia.
W ostatnich latach polska onkologia w zakresie leczenia raka piersi prezentuje coraz wyższy standard terapeutyczny (BCU), a pacjentki z tą diagnozą mają dostęp do zaawansowanych celowanych terapii w różnych jego obszarach. Od lat organizacje pacjenckie intensywnie działają na rzecz poprawy i poszerzenia dostępu do skutecznych leków oraz wyrównania szans w jakości wykonywanych usług medycznych. Każda kobieta w Polsce powinna być zaopiekowana na najwyższym poziomie. Tak, by to kod genetyczny, a nie kod miejsca zamieszkania, stanowił o jej sposobie leczenia.
- Jako lider organizacji pacjentów onkologicznych, dostrzegam istotne braki w opiece, diagnostyce, dostępie do pogłębionych badań genetycznych oraz różnicy pomiędzy standardem opieki i wytycznymi towarzystw naukowych
– mówi Magdalena Kardynał z Fundacji OmeaLife.
– Wieloletnie zaniedbania w tym obszarze przekładają się na fatalne rokowania naszych podopiecznych. W tym kontekście kluczowe jest zapewnienie pacjentkom z nowotworami ginekologicznymi dostępu do skutecznych terapii, które są standardem w Europie. To pozwoli na poprawę wyników leczenia, ale także na zminimalizowanie kosztów związanych z leczeniem zaawansowanych stadiów choroby. Skandalicznie wysoki poziom, bo ponad 78 proc. pacjentek, nie ma wykonywanych badań genetycznych w ginekologii onkologicznej. Chcemy wyrównać te nierówności w zdrowiu, zwracając bacznie uwagę na białe plamy w kraju.
Według danych NFZ dostęp do specjalistycznej opieki ginekologicznej jest ograniczony w wielu regionach Polski, szczególnie w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich.
- Pacjentki w tych rejonach często muszą pokonywać znaczne odległości, aby otrzymać niezbędną diagnostykę i leczenie. Ponadto czas oczekiwania na wizytę u specjalisty jest nieakceptowalnie długi w wielu miejscach. To wszystko prowadzi do opóźnień w diagnozie i leczeniu, co negatywnie wpływa na rokowania pacjentek z nowotworami ginekologicznymi. Musimy pilnie działać, aby uratować te kobiety
– dodaje Magdalena Kardynał.
Wspólnie dla zmiany rzeczywistości pacjentek
Organizacje założycielskie Koalicji – Fundacja OmeaLife – Rak Piersi Nie Ogranicza, Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej, Stowarzyszenie Eurydyki, Stowarzyszenie na Rzecz Walki z Rakiem Jajnika Niebieski Motyl, Stowarzyszenie Ruch Onkologiczny PARS – podkreślają, że współpraca i wspólne, dobrze zaplanowane działania to jedyny sposób na trwałą poprawę sytuacji kobiet dotkniętych chorobami nowotworowymi w Polsce.
W inauguracji działalności Koalicji udział wzięli także Agnieszka Mrozik, zastępca Dyrektora Departamentu Opieki Koordynowanej w Ministerstwie Zdrowia oraz Marek Hok, poseł na Sejm RP, Przewodniczący Podkomisji stałej ds. onkologii.
Koalicja zaprasza decydentów, ekspertów i opinię publiczną do współpracy na rzecz poprawy opieki onkologicznej dla kobiet. Patronem społecznym jest Ogólnopolska Federacja Onkologiczna.
Czytaj też:
Elżbieta Kozik: Ta wiedza powinna być przekazywana już dzieciom!