W ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia zmieniły przepisy dotyczące funkcjonowania rehabilitacji ambulatoryjnej i domowej. W myśl zmian w styczniu 2026 r. ma nastąpić ich ostateczne rozdzielenie, ale część zmian miała wejść w życie z początkiem obecnego roku. To m.in. zmniejszenie możliwości realizacji fizjoterapii domowej w ramach umowy na świadczenia ambulatoryjne, a w lipcu ma zostać ograniczona rehabilitacja domowa w ramach rehabilitacji ambulatoryjnej.
Zmiany budzą niepokój
Zmiany w przepisach spotkały się z protestami fizjoterapeutów i rehabilitantów obawiających się zamykania ośrodków ambulatoryjnych i ograniczenia możliwości zarobkowania.
Niepokój wyraziła także posłanka Marta Stożek, która wystosowała w tej sprawie interpelację do minister zdrowia.
„Przedmiotowe regulacje budzą głęboki niepokój zarówno wśród pacjentów, jak i przedstawicieli środowiska fizjoterapeutów ze względu na ich potencjalny negatywny wpływ na dostęp pacjentów do świadczeń rehabilitacyjnych oraz sytuację zawodową fizjoterapeutów. Z tego powodu wyrażam stanowczy sprzeciw wobec ograniczenia dostępności rehabilitacji domowej” – napisała w grudniu 2024 r. Stożek.
Podkreśliła., że w ostatnich latach rehabilitacja domowa cieszyła się dużym zainteresowaniem pacjentów, a jej znaczenie odnosiło się nie tylko do zdrowia fizycznego, ale i psychicznego. „Regularna opieka fizjoterapeutów w domu pacjenta odgrywa istotną rolę w podtrzymywaniu zdrowia psychicznego, zwłaszcza u osób starszych, przewlekle chorych oraz niepełnosprawnych” – zaznaczyła posłanka.
Stożek pyta m.in. o
- Czy Ministerstwo Zdrowia planuje podjąć działania mające na celu zmniejszenie negatywnych skutków wprowadzonych zmian, szczególnie w zakresie dostępności rehabilitacji domowej?
- Czy rozważane są modyfikacje, aby umożliwić większej liczbie placówek świadczenie rehabilitacji domowej, co pozwoli na utrzymanie zatrudnienia fizjoterapeutów oraz zapewni odpowiednią jakość opieki dla pacjentów?
- Jakie kroki planuje podjąć ministerstwo w celu zapewnienia pacjentom — w szczególności pacjentom z zaburzeniami poznawczymi i neurologicznymi, dla których budowanie relacji zaufania z fizjoterapeutą jest czasochłonne — ciągłości rehabilitacji?
Czytaj też:
Zmiany w rehabilitacji ambulatoryjnej. NFZ wskazuje na niekorzystne praktyki
MZ odpowiada
Resort odpowiedział 30 grudnia. Pod dokumentem podpisał się wiceszef resortu Jerzy Szafranowicz.
Wiceminister wyjaśnia na wstępie, że analiza poprzedzająca wydanie zarządzenia, „wykazała potrzebę uporządkowania sposobu realizacji i rozliczania świadczeń w rodzaju fizjoterapia domowa”. Zakresem dedykowanym do realizacji i rozliczania świadczeń domowych jest fizjoterapia domowa, ale w wyjątkowych sytuacjach NFZ umożliwiał wykonanie świadczeń przez podmioty, które mają zawartą umowę na fizjoterapię ambulatoryjną, w domu pacjenta, rozliczając je w ramach posiadanej umowy.
Było to rozwiązanie mające na celu uzupełnienie działań świadczeniodawców specjalizujących się w udzielaniu fizjoterapii domowej na obszarach, gdzie dostęp do tego rodzaju świadczeń był utrudniony.
Doszło do odwrócenia proporcji
Szafranowicz pisze, że obecnie działalność podmiotów realizujących fizjoterapię domową w ramach zawartych umów na fizjoterapię ambulatoryjną nie da się określić jako „uzupełniającą”, bowiem doszło do całkowitego odwrócenia proporcji w realizacji świadczeń w ramach umów na fizjoterapię ambulatoryjną. Podmioty te zmieniły profil swojej działalności z ambulatoryjnej na domową, realizując w skrajnych przypadkach 99 proc. świadczeń w warunkach domowych.
Dlatego obecny sposób realizacji wymagał zmian dla zapewnienia przejrzystości i planowania zakupów świadczeń.
Minister zwraca też uwagę na konieczność ujednolicenia finansowania. Cena za punkt w fizjoterapii ambulatoryjnej jest wyższa o około 20-30 groszy w porównaniu z fizjoterapią domową. Przeniesienie całości świadczeń domowych do dedykowanych umów od 1 lipca 2025 r. pozwoli wyeliminować te dysproporcje.
Dodaje, że przypadku stwierdzenia niedoboru na danym obszarze NFZ podejmie decyzje o przeprowadzeniu dodatkowych postępowań konkursowych, aby zapewnić ciągłość ich realizacji. „Zmiana zarządzenia nie wpłynie na potrzeby osób wymagających rehabilitacji, dlatego przy sprawnej transformacji umów nie powinno dojść do zwolnień fizjoterapeutów” – podkreśla wiceminister.
Były konsultacje i zgoda prawie wszystkich
Szafranowicz wyjaśnia też, że zarządzenie było poprzedzone konsultacjami społecznymi, dlatego NFZ nie widział podstaw do zmiany terminu wejścia w życie jego postanowień.
Dodaje, że 4 listopada Izabela Leszczyna spotkała się z przedstawicielami środowisk fizjoterapeutów, rehabilitantów, pracodawców rehabilitacji oraz pacjentów, na spotkaniu obecni byli również: prezes NFZ, przedstawiciele Krajowej Izby Fizjoterapeutów, konsultanci, lekarze i eksperci. „I zdecydowana większość zebranych reprezentantów środowiska uznała, że zarządzenie we właściwy sposób regulować będzie od 1 stycznia 2025 r. dostęp do rehabilitacji w warunkach domowych oraz ambulatoryjnych”.
Na koniec wiceminister podkreśla, że MZ jest świadome, że jakiekolwiek zmiany w systemie opieki zdrowotnej mogą budzić obawy dotyczące dostępności świadczeń, ale resort jest „przekonany, że płatnik dołoży należytej staranności w dostosowywaniu umów o udzielanie świadczeń do skorygowanego modelu finansowania”.