Ratownicy medyczni, lekarze i pielęgniarki codziennie stają wobec dramatycznych sytuacji, w których liczą się minuty, a czasem nawet sekundy. Zamiast ułatwienia im pracy, coraz częściej doświadczają jednak agresji słownej, a nawet fizycznej. Zdarza się, że świadkowie zdarzeń utrudniają dojazd karetki, podważają decyzje zespołu medycznego albo nie reagują, gdy ktoś obok potrzebuje pomocy.
Ministerstwo Zdrowia wspólnie ze środowiskiem medycznym rozpoczęło ogólnopolską kampanię „Ratujmy życie. Razem”, która ma budować solidarność społeczną i przypominać, że bez współpracy pacjentów, świadków i służb ratunkowych skuteczna pomoc bywa niemożliwa.
Liczy się reakcja świadków
Spot promujący kampanię – w wersji wideo i audio – podkreśla kluczową rolę świadków w ratowaniu życia. To właśnie pierwsze minuty od zdarzenia decydują o losie poszkodowanego.
Eksperci przypominają, że szybka reakcja otoczenia, wezwanie pomocy i podjęcie resuscytacji mogą uratować życie jeszcze zanim na miejsce dotrze karetka. – To od Twojej postawy zależy, czy poszkodowany dostanie szansę na przeżycie – słyszymy w kampanii.
Jak należy zachować się w sytuacji zagrożenia życia?
Ministerstwo Zdrowia przygotowało jasne zasady postępowania, które każdy powinien znać:
- zareaguj i poproś o pomoc – zaangażuj inne osoby będące w pobliżu;
- zadzwoń na 999 lub 112 i postępuj zgodnie z instrukcjami dyspozytora;
- zabezpiecz poszkodowanego – zadbaj o bezpieczeństwo jego i swoje;
- rozpocznij resuscytację, jeśli stwierdzisz zatrzymanie krążenia,
- nie utrudniaj pracy zespołu ratowniczego – nie blokuj dojazdu karetki, nie podważaj decyzji medyków.
Każda z tych czynności może zadecydować o tym, czy pomoc zakończy się sukcesem.
Czytaj też:
Wstrząsające relacje ratowników: „Wyciągnął spod poduszki siekierę”
Współpraca zamiast przeszkód
Ratownicy medyczni wielokrotnie zwracają uwagę, że ich działania bywają utrudniane – przez osoby filmujące akcje telefonami, agresywnych świadków czy kierowców blokujących karetki. Tymczasem – jak podkreślają – współpraca i zaufanie są podstawą skutecznej interwencji.
Kampania „Ratujmy życie. Razem” ma uświadamiać społeczeństwo, że pracownicy ochrony zdrowia robią wszystko, co możliwe, aby uratować pacjenta. Wymaga to jednak zrozumienia i wsparcia ze strony otoczenia.
Wspólna odpowiedzialność
Edukacja i świadomość społeczna mogą realnie zmniejszyć liczbę zgonów w nagłych sytuacjach medycznych. Wspólne działania – zarówno profesjonalistów, jak i zwykłych obywateli – zwiększają szanse na przeżycie poszkodowanych.
– Ratujmy życie. Razem – to nie tylko hasło kampanii, ale także apel do każdego z nas. W sytuacji kryzysowej to właśnie świadek, często przypadkowa osoba, bywa pierwszym ogniwem łańcucha ratunkowego.
Czytaj też:
Ratownicy medyczni: To miejsce jest niebezpieczne. Trzeba zachować szczególną czujność