Po urazie kolana można wrócić do nart? Ortopeda: Jest warunek

Po urazie kolana można wrócić do nart? Ortopeda: Jest warunek

Dodano: 
Narty
Narty Źródło: Archiwum prywatne / Katarzyna Pinkosz
Prawie każdy, kto jeździ na nartach, dozna urazu. Jednym z najczęstszych jest uraz kolana, często związany z koniecznością operacji. – Nawet 90 proc. osób może wrócić do jazdy na nartach, jednak sama operacja i rehabilitacja nie wystarczy – mówi dr Konrad Slynarski, ortopeda.

Katarzyna Pinkosz, NewsMed: 70 proc. urazów na nartach dotyczy kończyn dolnych, najczęstsze to skręcenia kolana: ok. 20-25 proc. urazów to zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie. Po takim urazie, gdy konieczna jest rekonstrukcja więzadeł, jest szansa, by wrócić do nart?

Dr Konrad Slynarski: Tak, to możliwe w ok. 90 proc. przypadków, oczywiście taka osoba musi przygotować się do powrotu do jazdy na nartach. Jednak współczesne techniki chirurgiczne są coraz lepsze, umożliwiają przywrócenie pełnej sprawności

Sama operacja nie wystarczy, konieczna jest rehabilitacja po operacji?

Oczywiście. Każdy zabieg chirurgiczny na kolanie wymaga rehabilitacji. Jednak rehabilitacja to tylko część procesu leczenia. Po rehabilitacji konieczne jest przygotowanie motoryczne – trening motoryczny, który pomaga odbudować mięśnie. To zajęcia prowadzone nie tyle przez rehabilitantów, ile przez trenerów, którzy przywracają pełną sprawność sportową. Po operacji można powrócić do sportu po 9-12 miesiącach, jednak te kilka miesięcy musi być odpowiednio przepracowane, najlepiej z trenerem.

Często rozmawiam z pacjentami, którzy przebyli uraz, rehabilitację, którą realizuję ze swoim zespołem. Każdy pacjent po operacji jest poddawany treningowi medycznemu, staramy się przywrócić wcześniejszą sprawność.

To znakomicie się udaje; wiele osób mówi mi później, że dziś dużo lepiej jeżdżą na nartach, mają dużo lepsze osiągnięcia. Często ktoś, kto wcześniej nie miał nawyku trenowania, po przejściu rehabilitacji i treningów kontynuuje je, poprawia sprawność fizyczną. To pokazuje, jak bardzo ważne jest to przygotowanie motoryczne dla zmniejszenie ryzyka urazów.

Czy przy tego typu operacjach warto stosować nowoczesne techniki, jak np. podawanie osocza, komórek macierzystych?

Podawanie czynników biologicznych wspomaga regenerację, gojenie. Warto z tego skorzystać, to jakby naturalna stymulacja procesu gojenia. Tego typu czynniki biologiczne sprzyjają regeneracji tkanek, zmniejszają dolegliwości bólowe, stan zapalny.

Na jakim etapie powinno się to zrobić?

Najlepiej w miarę szybko po zabiegu operacyjnym; czasem robi się to nawet podczas zabiegu – staw jest ostrzykiwany. Najczęściej jednak 3-4 tygodnie po zabiegu operacyjnym.

Taki staw jest potem bardziej skłonny do kolejnych urazów?

Nie, jeśli pacjent przejdzie cykl rehabilitacji, trening przygotowujący. Są specjalne testy, na podstawie których możemy pokazać, gdzie są jeszcze ubytki, nad czym trzeba popracować, jaka jest sprawność mięśni, wytrzymałość. Jeśli widzimy, że sprawność nogi, w której był uraz, jest taka sama jak drugiej nogi, to znaczy, że ryzyko kolejnego urazu nie jest większe.

Kluczem jest podjęcie odpowiednich działań w odpowiednim czasie. Są różne sytuacje kliniczne, ale bardzo często – jeśli to możliwe – staramy się, by pacjent współpracował z rehabilitantem jeszcze przed operacją, by przygotować staw do samej operacji. Widzimy, że taka rehabilitacja bardzo dobrze wpływa na wyniki takiej operacji.

Dziś wiemy już, że poważny uraz wpływa na większe ryzyko rozwinięcia się choroby zwyrodnieniowej kolana. Warto zrobić wszystko, by temu zapobiec, podjąć odpowiednie działania. Staramy się też wpływać na sprawność innych stawów, np. biodrowego, kręgosłupa, bo wiadomo, że jest to wszystko powiązane.

Do operacji trzeba się przygotować? Ważna jest rehabilitacja przed operacją?

Oczywiście, jeśli jest to możliwe, bo czasami nie można zwlekać z operacją. Jeśli jednak jest to możliwe, to staramy się przeprowadzić nawet krótką rehabilitację jeszcze przed operacją. Ma to bardzo duże znaczenie dla pacjentów. Każda operacja to jakby kolejny uraz, dlatego warto się do niego tak przygotować. Pobyt na rehabilitacji pozwala też pacjentowi zobaczyć, jak funkcjonują osoby po operacji.

Dla wielu pacjentów uraz jest poważnym obciążeniem psychicznym – wiadomo, jesteśmy na urlopie, odpoczywamy, a tu nagle dochodzi do wypadku i cała perspektywa się zmienia. Ma to też wpływ na leczenie: wiemy, że u osób źle przygotowanych do leczenia – także psychicznie – wyniki operacji są gorsze. Takie osoby potem często odczuwają lęk przed ponownym jeżdżeniem na nartach.

W sklepach rehabilitacyjnych, aptekach są różnego rodzaju ortezy, opaski – czy poleca je Pan dla osób po urazach, operacjach? Dają one zabezpieczenie?

Operacje mają dziś 90 proc. skuteczności. Jeśli pacjent jest wyleczony, dobrze rehabilitowany, to nie ma potrzeby noszenia potem ortezy. Jesteśmy w stanie operacją, rehabilitacją i treningiem przywrócić staw do odpowiedniej sprawności. Opaski miękkie dają uczucie większego komfortu, ściśnięcia kolana, większej stabilności, ale nie mają wpływu na funkcję kolana.

Czytaj też:
Prosto zza biurka na stok. Ortopeda: „Mamy już pierwsze osoby po wypadkach na nartach”