W ubiegłym tygodniu wystartował nowy rok szkolny, a wraz z nim nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. Przedmiot jest nieobowiązkowy, nie będzie oceniany, uczniowie i rodzice mają do 25 września czas, aby zrezygnować z zajęć.
O to, żeby edukacja zdrowotna była obowiązkowa, apelowali lekarze i rozmaite fundacje zajmujące się zdrowiem. Teraz o wadze tego przedmiotu przypomina Główny Inspektorat Sanitarny.
„Zadaniem Państwowej Inspekcji Sanitarnej jest inicjowanie i wspieranie wszelkich inicjatyw zwiększających poziom bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa, a taką inicjatywą jest bez wątpienia edukacja zdrowotna dzieci i młodzieży. Dlatego nie mamy wątpliwości i wspieramy wprowadzenie przedmiotu Edukacja zdrowotna” – zaznacza GIS.
Dlaczego edukacja zdrowotna w szkołach jest niezbędna?
Współczesne wyzwania zdrowotne, takie jak rosnąca liczba chorób cywilizacyjnych, problemy zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży, a także potrzeba kształtowania zdrowych nawyków już od najmłodszych lat, sprawiają, że wprowadzenie nowego przedmiotu edukacja zdrowotna do szkół jest krokiem w pełni uzasadnionym i potrzebnym – podkreśla.
GIS zaznacza, że właściwie prowadzona od najmłodszych lat profilaktyka i edukacja zdrowotna:
- zmniejsza ryzyko otyłości, chorób układu krążenia i cukrzycy typu 2,
- wspiera rozwój emocjonalny i społeczny dzieci,
- zmniejsza zachowania ryzykowne, takie jak palenie papierosów, spożywanie alkoholu czy używanie substancji psychoaktywnych,
- poprawia ogólną jakość życia młodych ludzi i ich rodzin.
Dzieci potrzebują rzetelnej wiedzy, nie tej z internetu
Zgodnie z podstawą programową przygotowaną przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, przedmiot edukacja zdrowotna obejmuje zagadnienia związane z higieną, żywieniem, zdrowiem psychicznym, profilaktyką uzależnień, bezpieczeństwem fizycznym i emocjonalnym oraz podstawową wiedzą o funkcjonowaniu organizmu.
Opiera się na faktach i rekomendacjach naukowych. Ma charakter praktyczny, wspierający dzieci i młodzież w codziennych wyborach dotyczących zdrowia. Uczy bezpiecznego korzystania z nowych technologii: świadome korzystanie z Internetu i mediów społecznościowych, przeciwdziałanie cyberprzemocy, zachowanie równowagi między światem wirtualnym a rzeczywistością. Podkreśla wagę dbałości o środowisko naturalne – rozumienie powiązań między zdrowiem człowieka a kondycją otaczającego go ekosystemu.
Dzieci i młodzież potrzebują wsparcia
GIS zaznacza, że w ostatnich latach obserwujemy niepokojące dane:
- coraz więcej dzieci zmaga się z zaburzeniami lękowymi i depresją,
- ponad 20 proc. uczniów szkół podstawowych ma nadwagę lub otyłość,
- wzrasta liczba przypadków sięgania po substancje psychoaktywne wśród nastolatków.
Przedmiot edukacja zdrowotna ma na celu wczesne rozpoznawanie problemów, budowanie świadomości i wspieranie dzieci oraz ich rodzin w zdrowym rozwoju. Edukacja zdrowotna prowadzona od najmłodszych lat może wpłynąć na długoterminowe nawyki. Inwestycja w edukację zdrowotną dzieci i młodzieży to inwestycja w zdrowsze społeczeństwo w przyszłości. Lepsza wiedza o zdrowiu to:
- mniej hospitalizacji i obciążeń dla systemu ochrony zdrowia,
- wyższa jakość życia obywateli,
- większa świadomość społeczna i odpowiedzialność za własne zdrowie,
- więcej lat przeżytych w zdrowiu.
Główny Inspektorat Sanitarny wspiera wprowadzenie Edukacji zdrowotnej jako przedmiotu, który może realnie wpłynąć na poprawę stanu zdrowia Polaków. Uważamy, że każde dziecko ma prawo do wiedzy o swoim zdrowiu – bezpiecznie, rzetelnie i w oparciu o aktualne dane naukowe.
– Namawianie rodziców do składania deklaracji rezygnacji z uczestnictwa ich dzieci w tych zajęciach w oparciu o dezinformację na temat podstawy programowej jest głęboko nieetyczne i może przełożyć się na zwiększenie nierówności w zdrowiu, wzrost poczucia niepewności poprzez ograniczony dostęp do wiedzy opartej na dowodach naukowych i obniżenie zaufania do nauczycieli – mówi dr Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Czytaj też:
Edukacja zdrowotna. Czy polskie szkoły są przygotowane do nauczania?