Mówią o zdrowiu, dbają o zdrowie? Prof. Piotr Jankowski

Mówią o zdrowiu, dbają o zdrowie? Prof. Piotr Jankowski

Dodano: 
– Rezygnuję z windy. Zachęcam do tego! – mówi profesor
– Rezygnuję z windy. Zachęcam do tego! – mówi profesor Źródło: Archiwum prywatne
Dla wielu osób trwa długi weekend. Część wypoczywających dba o to, by spędzić ten czas aktywnie. Co robią sami lekarze, którzy do tego namawiają? O swojej aktywności mówi prof. Piotr Jankowski, kardiolog, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gerontokardiologii Szpitala im. prof. W. Orłowskiego Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie.
– Ważna jest tak naprawdę codzienna aktywność fizyczna, nie tylko w wolne dni, święta czy długie weekendy. Ta aktywność nie musi być bardzo intensywna. Ja tego przestrzegam

– zapewnia prof. Piotr Jankowski.

- Po pierwsze – rezygnuję z windy. Rezygnuję z windy, gdy wychodzę czy wracam do mieszkania w Warszawie, które jest na drugim piętrze. Nie korzystam z windy również w szpitalu – mój oddział i gabinet znajdują się na czwartym piętrze. Zawsze wchodzę i schodzę, wielokrotnie w ciągu dnia. Zachęcam też wszystkich pracowników do rezygnacji z windy.

Pompki, brzuszki i rower

Rezygnuje też z samochodu, z tramwaju, z autobusu, jeśli odległość, którą ma do pokonania, nie jest bardzo duża. Uważa się, że poza aerobową aktywnością ruchową, ważny jest również wysiłek izometryczny, oporowy. – Ćwiczę, zazwyczaj rano, przynajmniej dwa razy w tygodniu, rozciągam się, robię pompki, przysiady, skłony, brzuszki. Tak naprawdę wystarczy kilka, kilkanaście, dwadzieścia pompek, kilkadziesiąt brzuszków – to zajmuje 10-15 minut. I to wystarczy, żeby utrzymać dobrą formę – tłumaczy prof. Piotr Jankowski. – Masa mięśniowa jest ważna. W szczególności u osób w wieku średnim i starszych. Wyniki badań naukowych wskazują, że bardzo ważne jest utrzymanie masy mięśniowej dla zdrowego starzenia się, dla utrzymania dobrej formy w wieku podeszłym.

Raz w tygodniu jeździ na rowerze. Niedługo, 15 minut, ale intensywnie. – Wiem, że mogłoby być lepiej i mam takie plany, by po wakacjach zwiększyć moją aktywność – zaznacza kardiolog.

Czytaj też:
Możemy żyć kilkanaście lat dłużej. Kardiolog podaje proste sposoby

To korzystne pod każdym względem

Profesor podkreśla, że na wdrożenie aktywności fizycznej nigdy nie jest za późno. Niezależnie od tego, ile mamy lat. – Nigdy nie jest za późno, ale im wcześniej się ją wdroży, tym lepsze będą efekty – zapewnia prof. Piotr Jankowski.

Aktywność fizyczną, intensywność wysiłku trzeba dostosować do możliwości organizmu. Jeśli ktoś na coś choruje, w szczególności na jakieś choroby poważne, np. choroby układu krążenia, warto skonsultować się z lekarzem, żeby dostosować intensywność wysiłku fizycznego do możliwości organizmu. – Wysiłek fizyczny nie powinien prowadzić do wyczerpania, ale powinien powodować umiarkowaną zadyszkę. Jeśli pojawia się zadyszka, mocniejsze bicie serca, to jest objaw zdrowego wysiłku fizycznego – tłumaczy kardiolog. W przypadku osoby, która do tej pory prowadziła spoczynkowy tryb życia, fotelowo – kanapowy, na początku wysiłek fizyczny nie powinien być bardzo intensywny ani bardzo długi. Stopniowo należy zwiększać tę intensywność i czas jego trwania. – Może właśnie – kierować się tą zadyszką. Ona powinna być na początku umiarkowana, nie bardzo intensywna. Jeśli np. ktoś pracuje na czwartym piętrze tak jak ja, to może na początek przejść się kilkanaście razy po schodach w ciągu dnia – zachęca profesor.

– To znakomicie robi na kondycję, na układ krążenia, układ nerwowy, układ endokrynny, układ kostno-stawowo-mięśniowy. Właściwie pod każdym aspektem jest to korzystne. Uważam, że trzeba i warto pokonać opór przed wysiłkiem fizycznym. Zachęcam wszystkich do takiego stylu życia, w którym będziemy wykorzystywać każdą sposobność do aktywności fizycznej.

Czytaj też:
Prof. Jankowski: Dzięki temu zmniejsza się ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych
Czytaj też:
Prof. Piotr Jankowski: Róbmy to codziennie. By pojawiła się dość znaczna zadyszka