Aleksander Kwieciński, AbbVie: Pacjent kończy terapię i żyje normalnie

Aleksander Kwieciński, AbbVie: Pacjent kończy terapię i żyje normalnie

Dodano: 
Aleksander Kwieciński i Katarzyna Pinkosz
Aleksander Kwieciński i Katarzyna Pinkosz Źródło: Wprost
Hematoonkologia to jedna z najszybciej rozwijających się dziedzin medycyny. Dzięki innowacyjnym terapiom pacjenci żyją dłużej, a choroby nowotworowe coraz częściej przybierają charakter przewlekły. O tym, jak zmienia się leczenie i z jakimi wyzwaniami mierzy się system ochrony zdrowia, mówi Aleksander Kwieciński, dyrektor generalny AbbVie w Polsce.

– Hematoonkologia to dziedzina medycyny, w której postęp wykonuje się na naszych oczach. Z roku na rok pojawiają się nowe terapie. Nowoczesne leki nie tylko skuteczniej zwalczają nowotwory hematologiczne, ale są też coraz bezpieczniejsze.

– Dzisiaj terapie innowacyjne to terapie skuteczne i bezpieczne. Nie musimy już decydować się na kompromisy: że skoro nie ma nic innego, leczymy tym, co może nie jest do końca bezpieczne

– wyjaśnia Aleksander Kwieciński.

Ten sukces niesie jednak nowe wyzwania. Pacjenci żyją dłużej, pozostają pod opieką specjalistów przez lata, a liczba nowo diagnozowanych chorych stale rośnie.

– System staje przed wyzwaniem, którego do tej pory nie miał – jak poradzić sobie z dużą i coraz bardziej rosnącą liczbą pacjentów. Trzeba znaleźć czas, miejsce, wykwalifikowany personel

– zauważa dyrektor generalny AbbVie.

Leczenie ograniczone w czasie – „Złoty Graal” systemu

Jedną z największych zmian ostatnich lat jest możliwość planowego zakończenia leczenia. – Piękno terapii ograniczonej w czasie polega na tym, że pacjentowi nie przerywamy terapii, my ją planowo kończymy – wyjaśnia dyrektor generalny AbbVie.

W praktyce oznacza to, że lekarz i pacjent od początku wiedzą, jak długo potrwa kuracja – rok, półtora czy dwa lata. Potem następuje zakończenie leczenia, a pacjent pozostaje jedynie pod kontrolą lekarza. – To Złoty Graal dla systemu. Szpital wie, ile czasu i zasobów musi przeznaczyć, a pacjent ma wolną głowę od codziennego myślenia o chorobie – dodaje Aleksander Kwieciński.

Dzięki temu pojawia się naturalna „wymiana” pacjentów – nowo zdiagnozowani mogą szybciej uzyskać dostęp do terapii, ponieważ inni kończą leczenie. – To zdrowa rotacja, której wcześniej nie było. Do puli pacjentów nie tylko dochodzą nowi, ale część planowo kończy terapię – podkreśla dyrektor generalny.

Korzyści psychologiczne i praktyczne

Ograniczone w czasie terapie niosą też ulgę psychiczną i organizacyjną. – Pacjent nie musi myśleć codziennie o chorobie. Do tej pory cieszył się z leczenia, ale wiedział, że będzie je brał do końca życia. Dziś kończy terapię planowo i przez wiele miesięcy, a nawet lat, żyje w zdrowiu – tłumaczy Aleksander Kwieciński.

Zyskuje również rodzina chorego, dla której każda wizyta w szpitalu to duże obciążenie. – Jeżeli jesteśmy leczeni dożywotnio, tych wizyt robi się bardzo dużo. To realne obciążenie dla pacjenta i jego bliskich – dodaje.

Terapie podskórne – bliżej pacjenta

Kolejnym przełomem są innowacyjne terapie podskórne, które zastępują długie wlewy dożylne. – Jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, by pacjent onkologiczny mógł otrzymywać lek w formie podskórnej. Dziś to rzeczywistość – podkreśla dyrektor generalny AbbVie.

Korzyści są wielowymiarowe:

  • pacjent spędza w szpitalu kilkanaście minut zamiast wielu godzin,
  • lek może być podany w mniejszym ośrodku lub nawet samodzielnie w domu,
  • personel medyczny zyskuje czas na opiekę nad najciężej chorymi.

– Innowacja ma szansę wreszcie trafić pod strzechy. Zamiast podróży do kilku wyspecjalizowanych ośrodków, leczenie można prowadzić bliżej domu pacjenta – zaznacza Kwieciński.

Wyzwania systemowe – koszty i zasoby

Choć skuteczność terapii pozostaje priorytetem, nie można ignorować aspektu ekonomicznego. Leczenie szpitalne zawsze generuje większe koszty niż podanie podskórne w mniej wyspecjalizowanym ośrodku. – Im więcej możemy zaoszczędzić czasu i pieniędzy, tym więcej możemy przeznaczyć na rosnącą liczbę pacjentów. Innowacyjne leczenie daje im dłuższe życie i skuteczniejszą kontrolę choroby, ale wymaga coraz większych zasobów – finansowych i kadrowych – mówi dyrektor generalny AbbVie.

Innowacja zorientowana na chorego i na system

Zdaniem Aleksandra Kwiecińskiego producenci leków nie koncentrują się wyłącznie na wydłużeniu życia. Równie ważna jest jakość codziennego funkcjonowania pacjenta. – Chodzi o to, żeby pacjent mógł – mimo tak ciężkiej choroby, jaką jest nowotwór hematologiczny – normalnie żyć – podkreśla.

Co istotne, innowacje wpisują się również w potrzeby systemu. – Dzisiaj to nie tylko miły dodatek, że pacjentowi jest wygodniej. Innowacja ma kluczowe znaczenie dla decydentów, bo pozwala zwiększać dostępność leczenia dla coraz większej liczby chorych – dodaje.

Patrząc w przyszłość

Hematoonkologia nie zatrzymuje się w miejscu – na horyzoncie są kolejne rozwiązania: przeciwciała bispecyficzne, terapie CAR-T czy dalszy rozwój form podskórnych. – Czekamy na kolejne innowacje, które pozwolą pacjentom prowadzić jak najbardziej normalne życie, a jednocześnie zapewnią dostępność terapii w warunkach ograniczonych zasobów kadrowych – podsumowuje Aleksander Kwieciński.

Czytaj też:
„Cztery lata bez rzutów choroby”. Historia pacjentki z cTTP i nadzieja na nową terapię
Czytaj też:
„Mamy leki. Teraz pacjenci chcą też normalnie żyć”. Łukasz Rokicki o nowych priorytetach w hematoonkologii