10 milionów złotych na wyjątkowy pilotaż. Ministerstwo zachęca nie tylko firmy

10 milionów złotych na wyjątkowy pilotaż. Ministerstwo zachęca nie tylko firmy

Dodano: 
Jak podkreśla Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, najważniejsza zasada pilotażu to: mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie. Korzyści z wdrożenia tego rozwiązania odniosą zarówno pracownicy, jak i pracodawcy
Jak podkreśla Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, najważniejsza zasada pilotażu to: mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie. Korzyści z wdrożenia tego rozwiązania odniosą zarówno pracownicy, jak i pracodawcy Źródło: freepik
Praca 6 godzin dziennie zamiast ośmiu, a może 3 dni wolne w tygodniu? Możliwości jest wiele. Wkrótce firmy z całej Polski będą miały możliwość przetestowania różnych modeli skróconego czasu pracy. Co ważne – z zachowaniem dotychczasowych wynagrodzeń pracowników i bez redukcji zatrudnienia.

Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów w Europie, jednak – jak zauważa resort – nie zawsze w parze z liczbą spędzonych w pracy godzin idzie efektywność. Co więcej, duża liczba przepracowanych godzin w większości branż często nie prowadzi do zwiększenia produktywności. Brakuje nam czasu na odpoczynek, czasu dla bliskich i dla nas samych. Równolegle jesteśmy świadkami dynamicznych zmian technologicznych i rewolucji AI.

Krótszy czas pracy poprawia dobrostan pracowników

Korzyści mają odnieść wszyscy. Dla pracowników krótszy czas pracy to: lepszy stan zdrowia, niższe ryzyko wypalenia zawodowego, czas dla siebie i bliskich, a także szanse na rozwój osobisty i dłuższą aktywność zawodową. Dla pracodawców: wzrost efektywności i kreatywności pracowników, mniejsza liczbą błędów i wypadków, ale też absencji czy wyjść prywatnych. Do tego dochodzi większa konkurencyjność na rynku pracy.

Co istotne, wbrew obiegowym opiniom, skrócony czas pracy nie wpłynie negatywnie na wyniki finansowe przedsiębiorstw.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło przygotowania do uruchomienia projektu pilotażu skrócenia czasu pracy. To będzie pierwszy pilotaż skróconego czasu pracy w tej części Europy. – Chcemy zachęcać do skróconego czasu pracy, zachęcać do testowania rozwiązań w różnego typu organizacjach. W pilotażu będą mogli wziąć udział przedsiębiorcy, jednostki samorządowe, fundacje, stowarzyszenia, związki zawodowe – by każdy pracodawca mógł sprawdzić, co u niego działa – zapowiedziała minister pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Czytaj też:
NFZ namawia lekarzy, pielęgniarki, psychologów. To zjawisko bardzo niepokoi

Wynagrodzenia pozostaną bez zmian

Do skrócenia czasu pracy w firmie może prowadzić wiele ścieżek. Można zredukować liczbę godzin pracy w jednym dniu, można rozłożyć to na wiele dni w tygodniu, innym rozwiązaniem będzie przyznanie dodatkowych dni urlopu. Uczestnicy pilotażu sami wybiorą model skrócenia czasu pracy najlepiej dopasowany do ich organizacji.

Najważniejsza zasada pilotażu to: mniej godzin pracy – ale to samo wynagrodzenie! Pierwsze trzy miesiące pilotażu przeznaczone będą na przygotowanie, kolejne miesiące – na testowanie rozwiązań w praktyce. Na realizację pilotażu w pierwszym roku resort przeznaczy 10 mln zł z Funduszu Pracy. Do 30 czerwca ogłoszone zostaną zasady i warunki, na których działać będzie program pilotażowy.

W Ministerstwie Pracy powołany zostanie zespół ds. skróconego czasu pracy. Jego zadaniem będzie bieżący monitoring pilotażu, wspieranie wdrożeń oraz opracowanie rekomendacji legislacyjnych. Celem prowadzonych działań jest skrócenie czasu pracy o ok. 20 proc. rocznie.

Czytaj też:
Przemoc i upokorzenie w pracy. Wkrótce zmiany w przepisach