Zarząd Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP) wydał stanowisko w sprawie finansowania planowanych od lipca 2025 r. podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia. W obliczu coraz trudniejszej sytuacji ekonomicznej szpitali powiatowych związek wzywa rząd do natychmiastowego wskazania źródła finansowania oraz zabezpieczenia środków niezbędnych do dalszego funkcjonowania placówek.
W obliczu niewypłacalności
– To ostatni moment, by uratować szpitale powiatowe” – alarmuje OZPSP i ostrzega, że bez zdecydowanych działań wiele jednostek stanie w obliczu niewypłacalności lub ograniczenia działalności medycznej.
Związek przypomina, że ustawa przewidująca wzrost wynagrodzeń w ochronie zdrowia została uchwalona niemal jednogłośnie przez Sejm i Senat. Jednak mimo upływu czasu nie określono, w jaki sposób samorządowe szpitale mają pokryć dodatkowe koszty wynikające z tych przepisów.
Czytaj też:
Leszczyna w Sejmie o finansach NFZ: Sytuacja jest trudna, potrzebna jest trzecia dotacja
Pozostali pracownicy też mają kluczowe zadania
Według danych Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), potrzeba ok. 9,1 miliarda złotych rocznie tylko na podwyżki dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. OZPSP zwraca uwagę, że w tym wyliczeniu nie uwzględniono innych grup personelu zatrudnionych na kontraktach czy umowach cywilnoprawnych, którzy także wykonują niezbędne i często wysoko specjalistyczne zadania.
To nie jedyne obciążenie dla szpitalnych budżetów. OZPSP domaga się również finansowania dla dalszej realizacji rządowego programu „Dobry posiłek”, którego celem jest zapewnienie pacjentom szpitalnym wartościowego wyżywienia. Jak wskazują przedstawiciele Związku, szpitale nie są w stanie sfinansować programu z własnych środków bez uszczerbku dla innych istotnych obszarów działalności.
Czytaj też:
Kiedy będą pieniądze na podwyżki dla lekarzy? NFZ odpowiada
Gotowi do ogólnopolskiego protestu
Jak wskazują członkowie związku, szpitale powiatowe są podstawą lokalnej opieki zdrowotnej, ale od lat zmagają się z niedofinansowaniem i rosnącymi kosztami. Podkreślają, że wzrost płac i nowe obowiązki muszą iść w parze z odpowiednim wsparciem finansowym.
Związek deklaruje gotowość do ogólnopolskiego protestu i apeluje o solidarność wszystkich central związkowych, samorządów lokalnych oraz zawodowych.