Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP) rozpoczyna kampanię informacyjną „Szpitale powiatowe – blisko ludzi, ratujemy życie”. Jej celem jest zwiększenie świadomości społecznej na temat kluczowej roli, jaką pełnią szpitale powiatowe w systemie zdrowia w Polsce oraz zagrożeń, jakie przed nimi stoją.
Zapewniają opiekę blisko domu
W Polsce działa ponad 300 szpitali powiatowych, zlokalizowanych głównie w mniejszych miastach i na terenach wiejskich. Dla milionów Polek i Polaków są one pierwszym i często jedynym punktem kontaktu z opieką zdrowotną. To właśnie tu mieszkańcy leczą choroby przewlekłe, trafiają w nagłych przypadkach i korzystają z profilaktyki zdrowotnej.
Szpitale powiatowe świadczą szeroki zakres usług medycznych – m. in. internę, chirurgię ogólną, kardiologię, ortopedię, pediatrię, ginekologię i położnictwo. Są dostępne 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, i pozostają niezbędnym ogniwem w strukturze bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli. – To nie tylko miejsca leczenia – to instytucje zaufania publicznego, które zapewniają opiekę blisko domu. Dla mieszkańca małego miasta lub wsi szpital powiatowy to często jedyna dostępna forma pomocy medycznej – mówi Waldemar Malinowski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP). – Musimy sobie uświadomić, że likwidacja tych szpitali byłaby katastrofą – nie tylko dla systemu, ale przede wszystkim dla ludzi.
Trzeba ratować szpitale powiatowe
Z danych wynika, że co roku ponad 7 milionów osób korzysta z usług szpitalnych w Polsce. W miarę jak społeczeństwo się starzeje, zapotrzebowanie na opiekę rośnie – szczególnie w regionach oddalonych od dużych aglomeracji. To właśnie tam szpitale powiatowe są filarem systemu. Jednak te placówki są od lat niedofinansowane i zmagają się z poważnymi problemami kadrowymi. Brakuje pielęgniarek i lekarzy. Dodatkowo ograniczenia finansowe narzucone przez system sprawiają, że wielu szpitalom grozi bankructwo lub redukcja oddziałów, które są nierentowne, ale niezbędne – jak np. pediatria, położnictwo, interna.
– Naszym celem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej oraz decydentów na dramatyczną sytuację, w jakiej znalazły się szpitale powiatowe. To ostatni moment, by je uratować – zanim zaczną znikać z mapy Polski – podkreśla Waldemar Malinowski, prezes OZPSP. – Prywatyzacja to iluzja oszczędności. Szpitale prywatne nie są zobowiązane do pełnienia funkcji publicznych, nie utrzymują deficytowych oddziałów, nie muszą być dostępne całodobowo. Dla obywatela oznacza to dłuższy dojazd, większe koszty, a nierzadko – brak pomocy w ogóle.
Czytaj też:
Reforma szpitalnictwa znów odłożona. Zastrzeżenia do uprawnień lekarzy spoza UE
Ochrona zdrowia będzie tylko dla wybranych
– Jeśli zrezygnujemy z publicznej sieci szpitali powiatowych, pozostaniemy z systemem ochrony zdrowia, który będzie działać tylko dla wybranych. Zamożniejszych, mieszkających w dużych miastach. Cała reszta zostanie wykluczona. Nie możemy się na to zgodzić – tłumaczy Waldemar Malinowski. – To nie jest wybór między prywatnym a publicznym – to wybór między dostępem a jego brakiem. Prezes OZPSP podkreśla, że szpitale powiatowe to nie balast, ale strategiczna inwestycja w zdrowie społeczeństwa. – Apelujemy do rządu o natychmiastowe działania. Polacy zasługują na bezpieczny, powszechny dostęp do opieki zdrowotnej – bez względu na kod pocztowy – dodaje Waldemar Malinowski.