Sprawa obniżenia składki zdrowotnej cały czas budzi emocje. Teraz na ten temat wypowiedział się Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i jeden z kandydatów do objęcia urzędu prezydenta Polski.
Trzaskowski: Jestem za obniżeniem składki
Trzaskowski był gościem Karola Paciorka prowadzącego kanał na YouTube kanał „Imponderabilia”. W trwającej ponad godzinę rozmowie znalazło się także miejsce na rozmowy na tematy zdrowotne. Prezydent Warszawy został m.in. zapytany o swoje stanowisko dotyczące obniżenia składki zdrowotnej. Przyznał, że jest za tym rozwiązaniem.
„PiS wprowadził nieprawdopodobny chaos i system horrendalnie niesprawiedliwy dla naszych przedsiębiorców, nakładając na nich te dodatkowe daniny, które doprowadziły do tego, że 600 tys. firm musiało zawiesić swoją działalność” – zaznaczył.
„Jeżeli te firmy zaczną dalej funkcjonować wszystkie, bo właśnie spadnie trochę składka zdrowotna, to globalnie przyniesie więcej pieniędzy do systemu. W związku z tym skorzystamy z tego wszyscy i NFZ będzie miał więcej pieniędzy, a nie mniej” – wyjaśnił.
„A te 4 mld ubytku, to jak powiedział minister finansów, nie będzie z budżetu NFZ” – dodał.
Trzaskowski podkreślił, że im więcej będziemy mieli przedsiębiorców, którzy będą wracać po obniżeniu wszystkich danin i obciążeń, tym więcej stworzą miejsc pracy i więcej będzie pieniędzy w systemie na NFZ.
„Stąd moje poparcie dla tego rozwiązania” – podkreślił. Dodał, że skoro koalicja zobowiązała się do obniżenia składki, to musi się z tego wywiązać.
Ustawa została zawetowana
Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która wprowadzała zmiany w sposobie naliczania oraz wysokości składek zdrowotnych dla osób prowadzących działalność gospodarczą.
Jak przekazała szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka, ustawa budzi poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej oraz jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
Ministerstwo Finansów szacuje, że zmiany w składce zdrowotnej mogą kosztować budżet państwa około 4,6 mld złotych rocznie.
Przeciwko obniżeniu składki protestowali politycy lewicy, a także środowiska lekarzy, ekonomistów, naukowców i pacjentów.
„Proponowane zmiany, wprowadzane bez konsultacji społecznych, nie tylko osłabią niedofinansowany system ochrony zdrowia, ale finalnie uderzą w pacjentów, którzy już teraz czekają w długich kolejkach” – zaznaczyło we wspólnym oświadczeniu 30 organizacji reprezentujących pacjentów, związki zawodowe, samorządy branżowe i pracodawców.
Czytaj też:
Obniżenie składki zdrowotnej. „Mam nadzieję, że ten nietrafiony pomysł odejdzie w przeszłość”Czytaj też:
Obniżenie składki zdrowotnej. Ekspertka: Już w tym roku będzie gorszy dostęp do leczenia