Większe ryzyko, gdy jesteśmy głodni, osłabieni, zmęczeni, chorujemy na cukrzycę.

Większe ryzyko, gdy jesteśmy głodni, osłabieni, zmęczeni, chorujemy na cukrzycę.

Dodano: 
Kobieta ogrzewająca dłonie
Kobieta ogrzewająca dłonie 
Niskie temperatury to ryzyko odmrożeń. Mogą one prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

W sezonie zimowym 2024/2025 w Polsce odnotowano 14 zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu. Jak wskazują statystyki policyjne, w listopadzie 2024 roku zmarły 3 osoby, w grudniu – 5, a w styczniu – 6.

Temperatura poniżej 0°C to główna, ale nie jedyna przyczyna odmrożeń. Sprzyjają im także wiatr i wilgoć, które sprawiają, że organizm wychładza się znacznie szybciej – nawet przy dodatnich temperaturach.

Długotrwała ekspozycja na zimno może prowadzić do odmrożeń, zwłaszcza w takich miejscach jak:

  • palce rąk i stóp
  • nos i uszy
  • policzki i broda.

Szybciej dochodzi do odmrożenia, gdy:

  • jesteśmy głodni,
  • przebywamy na dużej wysokości,
  • jesteśmy osłabieni, zmęczeni lub odwodnieni,
  • chorujemy na cukrzycę.

Szczególnie narażone są dzieci oraz osoby starsze, które tracą ciepło szybciej niż dorośli.

- Pod wpływem zimna naczynia krwionośne obkurczają się, a tkanki mogą ulec niedotlenieniu. Przy długiej ekspozycji skutki mogą być nieodwracalne – w skrajnych przypadkach dochodzi nawet do martwicy i konieczności amputacji

– ostrzega dr n. med. Agnieszka Kardynał, dermatolog.

Odmrożeń można uniknąć

Dla zachowania zdrowia warto pamiętać o kilku zasadach.

Ubierajmy się warstwowo.

Nośmy warstwy ubrań, najlepiej z materiałów izolujących ciepło, takich jak wełna. Nie zapominajmy o czapce, szaliku i rękawiczkach, które chronią najbardziej wrażliwe na zimno miejsca, czyli głowę, szyję i ręce.

Starajmy się być w ruchu.

Poruszanie się pomaga utrzymać ciepło ciała. Jeśli mamy zamiar długo przebywać na zimnie, spędzajmy ten czas aktywnie. Ruch powoduje lepsze krążenie krwi, dzięki czemu ciepło rozprowadza się po całym ciele.

Unikajmy wilgoci.

Jeśli nasze ubrania stają się mokre, znacznie łatwiej możemy doprowadzić do odmrożenia. Wybierajmy ubrania, które chronią przed deszczem i śniegiem. Pamiętajmy też o odpowiednim obuwiu, które izoluje stopy od zimna i wilgoci.

Uważajmy na wiatr.

Chłodny wiatr sprawia, że odczuwalna temperatura jest dużo niższa. Dlatego, gdy mocno wieje, zakrywajmy twarz i uszy. Starajmy się też trzymać zacisznych miejsc.

Ogrzewajmy się stopniowo.

Jeśli zaczynamy odczuwać zimno, poszukajmy schronienia i ogrzewajmy się stopniowo, np. wkładając ręce do ciepłej, ale nie gorącej wody, gdyż grozi to szokiem termicznym.

Należy pamiętać, że alkohol nie ogrzewa organizmu – jego spożywanie w niskich temperaturach daje złudne uczucie ciepła. W rzeczywistości powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i przyspiesza utratę ciepła, zwiększając ryzyko odmrożeń.

Stopnie odmrożenia i ich objawy

I stopień

dotyczy głównie naskórka i charakteryzuje się bladą bądź sinoczerwoną barwą skóry miejsca odmrożonego. Występuje również ból, obrzęk i pieczenie czy łuszczenie naskórka

II stopień

skóra jest woskowobiała, sztywna, twarda, po ogrzewaniu staje się sinoczerwona, a na skórze powstają pęcherze wypełnione płynem surowiczym i pojawia się rwący, piekący ból

III stopień

rozpoczyna się proces martwicy powierzchownej skóry, która przybiera siną barwę

IV stopień

martwica obejmuje głębsze warstwy, a nawet całe palce, uszy lub nos, co może prowadzić do samoistnej amputacji odmrożonych części ciała

Odmrożenia I i II stopnia dobrze się goją i nie pozostawiają blizn. W leczeniu stosuje się preparaty na bazie wazeliny, gliceryny czy pantenolu. Skórę należy ogrzewać stopniowo, usunąć wilgotną odzież i biżuterię. Jeśli pojawią się pęcherze, konieczny jest jałowy opatrunek i dezynfekcja, np. oktenidyną. W przypadku ryzyka nadkażenia stosuje się preparaty z solami srebra lub antybiotyki miejscowe.

Jeśli skóra, mimo ogrzewania, pozostaje blada, fioletowa lub całkowicie zdrętwiała – może to oznaczać martwicę tkanek, która wymaga natychmiastowej interwencji medycznej. Nie należy w takiej sytuacji czekać, tylko zgłosić się jak najszybciej do lekarza!

- Odmrożenia III i IV stopnia wymagają pilnej interwencji lekarskiej – ich objawem jest uporczywe zasinienie, brak czucia i owrzodzenia. Szybka pomoc i leki poprawiające mikrokrążenie mogą zapobiec poważnym powikłaniom

– podkreśla dr Agnieszka Kardynał.

Czytaj też:
Marznące dłonie i stopy – to może być np. miażdżyca

Prawidłowe ogrzewanie odmrożonej skóry

1. Nie wkładamy rąk bezpośrednio pod gorącą wodę – zaczynamy od letniej kąpieli, stopniowo podnosząc temperaturę do około 40°C.

2. Jeśli skóra zaczyna wracać do normalnego koloru i odzyskuje ciepło, to dobry znak. Może być jeszcze zaczerwieniona i bolesna, ale powinna się zregenerować.

3. Nie przekłuwamy pęcherzy. Nakładamy jałowy opatrunek i chronimy skórę przed dalszym uszkodzeniem.

Czytaj też:
„Mój najmłodszy pacjent z zawałem miał 17 lat”. Kardiolodzy apelują o dostęp do badań genetycznych