Ratownicy na motocyklach, dodatkowe pieniądze, kursy z samoobrony. Rząd planuje zmiany

Ratownicy na motocyklach, dodatkowe pieniądze, kursy z samoobrony. Rząd planuje zmiany

Dodano: 
Ratownicy medyczni
Ratownicy medyczni Źródło: Shutterstock / canon_photographer
Dodatki za pracę w niedzielę, święta i w dni wolne od pracy, szkolenia z samoobrony, wsparcie psychologiczne. Pomoc ma być szybciej udzielana, a kadry - lepiej wykwalifikowane.

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym przedłożony przez Minister Zdrowia. Zaplanowane rozwiązania mają usprawnić funkcjonowanie systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego w Polsce oraz poprawić warunki i bezpieczeństwo pracy.

Zwiększenie zatrudnienia personelu medycznego

Projekt zakłada m. in. zwiększenie zatrudnienia personelu medycznego poprzez utworzenie 3 – osobowych Zespołów Ratownictwa Medycznego (ZRM) oraz Motocyklowych Jednostek Ratowniczych (MJR).

Zmiany mają zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów i poprawić warunki pracy personelu.

Motocykle ratunkowe szybciej dotrą tam, gdzie karetka będzie miała trudności z dojazdem. MJR będą działać od początku maja do końca września, do 12 godzin dziennie.

Dodatki za pracę w niedzielę i święta oraz w dni wolne od pracy, szkolenia i wsparcie psychologiczne

Wprowadzane przepisy zagwarantują, że wszyscy medycy pracujący w zespołach ratownictwa medycznego dostaną takie same dodatki za pracę w niedziele i święta, w dni wolne od pracy i w nocy (45 proc. lub 65 proc. podstawowej pensji). Dziś takie prawo mają tylko ci, którzy pracują w zespołach stacjonujących przy szpitalu. Teraz dodatki otrzymają także medycy, którzy pracują w karetkach przy pogotowiu.

Nowe przepisy zapewnią członkom zespołów ratownictwa medycznego wsparcie psychologiczne, szkolenia z technik samoobrony oraz sposobów reagowania w trudnych sytuacjach, szczególnie radzenia sobie z agresywnymi pacjentami (odbywające się nie rzadziej niż raz na 5 lat).

Czytaj też:
Minister zdrowia: Ratownik przyjeżdża ratować nasze życie. Musimy zapewnić mu bezpieczeństwo

Szybsza pomoc w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym i w Izbie Przyjęć

Pacjent przywieziony karetką będzie przyjęty w ciągu 15 minut do Izby Przyjęć lub na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR).

Każdy SOR ma obsługiwać maksymalnie 200 tys. mieszkańców, a karetka dojedzie do SOR-u w nie więcej niż 45 minut.

Więcej dyspozytorów medycznych, szybsze przyjmowanie zgłoszeń

Po wybraniu numeru 999 połączymy się bezpośrednio z dyspozytornią medyczną z pominięciem centrum powiadamiania ratunkowego. To oznacza szybsze przyjmowanie zgłoszeń.

Zwiększona zostanie również liczba dyspozytorni medycznych – z 18 do 22. Nowe jednostki powstaną w największych województwach: małopolskim, wielkopolskim, mazowieckim i śląskim.

Zatrudnianie nowych dyspozytorów będzie łatwiejsze, ponieważ wymagane doświadczenie zawodowe skróci się z 3 lat do 1 roku.

Planowane są również zmiany w szkoleniach dyspozytorów. Dodatkowe kursy uprawniające do pracy na tym stanowisku będą obowiązkowe tylko dla pracowników zatrudnionych po 1 stycznia 2024 r.

Czytaj też:
Ratownicy medyczni: To miejsce jest niebezpieczne. Trzeba zachować szczególną czujność

Lepiej wykwalifikowane kadry systemu PRM

Dzięki zmianie definicji lekarza do zespołów ratownictwa medycznego będą mogli dołączyć specjaliści intensywnej terapii.

Lekarze i pielęgniarki pracujący w karetkach i na SOR-ach będą musieli ukończyć kursy postępowania w stanach nagłych.

Z kursów zwolnieni będą:

  • lekarze specjaliści medycyny ratunkowej, intensywnej terapii, anestezjologii i intensywnej terapii,
  • pielęgniarki z tytułem specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego lub w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki,
  • osoby w trakcie specjalizacji w tych dziedzinach.

Te zmiany mają poprawić jakość pomocy w nagłych przypadkach.

Świadek zdarzenia będzie mógł podać leki

Ważną zmianą jest też rozszerzenie definicji pierwszej pomocy. Nowe prawo pozwoli pomagać chorym w nagłych sytuacjach.

Świadek wypadku będzie mógł podać poszkodowanemu leki, które ten ma przy sobie, aby mu pomóc i przerwać np. atak padaczkowy, wstrząs anafilaktyczny czy hipoglikemię. Również w szkołach i przedszkolach nauczyciele i opiekunowie będą mogli podać leki dzieciom przewlekle chorym.

Zmiany mają pomóc szybciej reagować w nagłych przypadkach, zanim przyjedzie pogotowie.

Na nowe rozwiązania resort planuje przeznaczyć w 2025 roku 187 mln zł, a w 2026 roku – 382 mln zł.

Czytaj też:
Wstrząsające relacje ratowników: „Wyciągnął spod poduszki siekierę”