Prace badawcze nad innowacyjnym rozwiązaniem prowadzili naukowcy z trzech uczelni: Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed), Uniwersytetu Gdańskiego (UG) oraz Politechniki Gdańskiej (PG) – informuje PAP.
Wspólna praca trzech gdańskich uczelni
Centrum Transferu Technologii UG podało, że wynalazek powstał w związku z narastającymi problemem występowania zaburzeń psychicznych w społeczeństwach. Chlordiazepoksyd to lek należący do grupy benzodiazepin, które znajdują zastosowanie w leczeniu takich dolegliwości jak: depresja, zaburzenia lękowe, nerwice, bezsenność oraz schorzenia wynikające z nadużywania substancji psychoaktywnych. Został odkryty w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia przez Leona Sternbacha, polsko-amerykańskiego chemika oraz farmaceutę, absolwenta Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jego skuteczność nie była do tej pory w pełni wykorzystywana, dlatego że chlordiazepoksyd nie rozpuszcza się dobrze w wodzie, a co za tym idzie, tempo i stopień wchłaniania leku w organizmie są niskie.
Polskie odkrycie zwiększa skuteczność leku
Naukowcy stworzyli nową sól chlordiazepoksydu z sacharyną, która pozwoli na znacznie lepsze i szybsze przyswajanie leku w organizmie.
Prof. Wesołowski z Katedry i Zakładu Chemii Analitycznej GUMed powiedział, że podstawowym problemem w farmacji jest to, że większość aktywnych substancji jest bardzo słabo lub praktycznie nierozpuszczalna w wodzie, co w istotnym stopniu ogranicza ich biodostępność. „Około 40 proc. substancji czynnych zalicza się do grupy substancji praktycznie nierozpuszczalnych w wodzie, natomiast nawet do 70 proc. substancji czynnych będących w badaniu jako potencjalne leki, cechuje słaba rozpuszczalność w wodzie” – zaznaczył.
Słaba rozpuszczalność w wodzie oraz mała szybkość rozpuszczania substancji czynnej skutkują ograniczoną biodostępnością, tzn. małą ilością substancji czynnej, która przechodzi do krwioobiegu. „Aktywność biologiczna substancji leczniczej w organizmie człowieka jest proporcjonalna do tej ilości aktywnego składnika, która rozpuści się w wodzie” – wyjaśnił naukowiec.
„Znaczna poprawa rozpuszczalności chlordiazepoksydu w wodzie może skutkować zwiększeniem jej biodostępności, co stwarza możliwość zmniejszenia dawki leku i ograniczenia skutków ubocznych” – zaznaczył.
Zaletą jest także prosty i proekologiczny sposób otrzymywania soli, nie wymagający zaawansowanego sprzętu ani drogich lub toksycznych odczynników.
Czytaj też:
Co trzeci Polak ma problemy ze snem. Jak walczyć z bezsennością?Czytaj też:
Ekspertka: Dwa rodzaje zaburzeń u polskiej młodzieży