Izabela Leszczyna zdymisjonowana. Jej największe sukcesy i porażki jako ministry zdrowia

Izabela Leszczyna zdymisjonowana. Jej największe sukcesy i porażki jako ministry zdrowia

Dodano: 
Izabela Leszczyna
Izabela Leszczyna Źródło: Newspix.pl / TEDI
Jolanta Sobierańska-Grenda zastąpiła Izabelę Leszczynę w roli ministry zdrowia. Podsumowujemy 19 miesięcy prac Leszczyny.

Izabela Leszczyna stała się jedną z ofiar rekonstrukcji rządu. Na czele Ministerstwa Zdrowia stała od 13 grudnia 2023. Co udało się jej dokonać w tym czasie, a z czym sobie nie poradziła?

Sukcesy Izabeli Leszczyny

Premier Donald Tusk, informując o zdymisjonowaniu Izabeli Leszczyny podziękował jej za pracę i wymienił zadanie, z jakim przyszło jej się zmierzyć zaraz na początku kadencji. To pozyskanie pieniędzy z KPO dla polskiego systemu ochrony zdrowia.

– Pani minister Leszczyna wykonała naprawdę wielką robotę. M.in. innymi dzięki jej wysiłkom udało się zorganizować szybko i bezboleśnie miliardy ze środków europejskich na wsparcie systemu ochrony zdrowia. To było jej pierwsze zadanie. Bardzo dużo czasu PiS zmarnował, zmarnował dużo życia i zdrowia Polaków, bo te pieniądze mogły zacząć pracować wcześniej – mówił premier. – To trudne zadanie wykonano na piątkę – podsumował. Z KPO na sprawy zdrowotne udało się uzyskać 17 mld zł.

Co jeszcze można zapisać na plus z działań Leszczyny?

Na pewno nowy, kompleksowy program leczenia endometriozy, który wszedł w życie 1 lipca tego roku. To m.in. zmiany w programie finansowania leczenia tej choroby oraz powołanie specjalnych Centrów Referencyjnych. O te zmiany zabiegały organizacje pacjenckie oraz lekarze od wielu lat.

— To, z czym mieliśmy przez lata problem, to fakt, że nie radziliśmy sobie z diagnostyką i diagnozą. Pacjentki chodziły od jednego do drugiego lekarza, nie uzyskując diagnozy – mówiła Leszczyna.

Dużo zmian w leczeniu chorób rzadkich. To m.in. uchwalenie Planu dla Chorób Rzadkich w sierpniu ubiegłego roku i zmiany na listach refundacyjnych dotyczące leczenia tych chorób.

Przywrócenie finansowania programu in vitro. Rządząca koalicja planowała przeznaczyć na ten cel 500 mln rocznie, ale pod koniec maja Leszczyna zapowiedziała, że „rząd dołoży tyle, ile będzie trzeba, żeby każda para, która chce mieć dziecko, mogła to zrobić”. Minister zdrowia zdradziła także, że do 30 kwietnia dzięki programowi wsparcia urodziło się 951 dzieci. Do programu zostało zakwalifikowanych 32 tys. par, udało się doprowadzić do 12 755 ciąż.

W lipcu weszła w życie ustawa o Krajowej Sieci Kardiologicznej. Ustawa wprowadza nową strukturę organizacyjną i nowy model zarządzania opieką kardiologiczną. Ma ona usprawnić system świadczeń w zakresie chorób układu krążenia. Wcześniej działał pilotaż w kilku województwach, resort zdrowia pod przewodnictwem Leszczyny doprowadził ten projekt do końca.

Ważna zmiana dotyczy też leczenia otyłości w Polsce. Program KOS-BAR, gwarantujący kompleksową opiekę nad pacjentami z otyłością olbrzymią, od stycznia 2026 r. zostanie włączony do koszyka świadczeń gwarantowanych. – Ministra Izabela Leszczyna podkręciła mocno tempo prac i poleciła nie czekać na zakończenie pilotażu, a wprowadzić program do koszyka świadczeń gwarantowanych już od stycznia 2026 r. – zapowiadała Dominika Janiszewska-Kajka z Departamentu Lecznictwa w MZ.

Warto też wspomnieć i innych spawach, które udało się zrealizować lub dowieźć do końca. To chociażby wprowadzenie programu profilaktycznego Moje Zdrowie w miejsce Profilaktyka 40 Plus, lepszy dostęp do znieczuleń okołoporodowych, regularne zwiększanie listy leków refundowanych, kolejne zmiany ustawy antytytoniowej mające ograniczyć dostęp młodzieży do szkodliwych produktów czy kompromis w sprawie tzw. pakietu farmaceutycznego uzyskany w czasie polskiej prezydencji w UE.

Tego nie udało się zrealizować

Sądząc po słowach premiera Tuska, karierę Izabeli Leszczyny na stanowisku ministry zdrowia mógł zakończyć ostateczny brak reformy szpitali. Choć plany były ambitne i głośno zapowiadane, to projekt zmian w tej sprawie kilka razy spadał z obrad rządu, ustawa była coraz bardziej zmieniana, w efekcie zamiast poważnej reformy zostało jedynie „ratowanie szpitali powiatowych”, jak określała to sama Leszczyna. „Ustawa o reformie szpitalnictwa ma dać placówkom narzędzia do dobrowolnego konsolidowania się, przeprofilowania się lub przekształcania” – zapowiadała.

Dla nowej minister ta sprawa ma być priorytetem. – Nowa minister zdrowia, pani Jolanta Sobierańska-Grenda, czasami wbrew okolicznościom i wbrew różnym interesom, zrobiła naprawdę ład i porządek, jeśli chodzi o system ochrony zdrowia oraz szpitale w woj. pomorskim – przedstawiał nową minister Donald Tusk i dodał, że w „najbliższych dniach resort przejdzie wyłącznie w ręce fachowców od zarządzania”.

Inną sprawą, o której Izabela Leszczyna mówiła od samego początku swoich rządów i określała jako jedną z najważniejszych, to centralna e-rejestracja. Kluczowy element cyfryzacji w polskim systemie ochrony zdrowia, czyli możliwość zapisywania się na wizytę u lekarza drogą elektroniczną, miał usprawnić kolejki, zmniejszyć skalę nieodwoływanych wizyt a w efekcie skrócić czas oczekiwania do lekarza. Według pierwotnych zapowiedzi to udogodnienie powinno wystartować w tym roku, a na razie nie wyszło poza fazę pilotażu i to w bardzo okrojonej formie (dotyczy jedynie pierwszorazowych wizyt u kardiologa oraz zapisów na mammografię i cytologię).

Jednak najpoważniejszym, wciąż nierozwiązanym problemem, z którym będzie musiała się zmierzyć Sobierańska-Grenda, to finanse w systemie ochrony zdrowia. Budżet się nie spina, kolejne dotacje są tylko tymczasowym ratunkiem. Sejmowa Komisja Zdrowia nie przyjęła planu finansowego Narodowego Fundusz Zdrowia na 2026 rok, mimo zapewnień wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego, że „został przygotowany solidnie”. Zdaniem opozycji plan był niewystarczający do potrzeb i nie uwzględniał podwyżek dla lekarzy i pielęgniarek.

Waloryzacja wynagrodzeń w sektorze ochrony zdrowia to kolejne wyzwanie, które nowa minister zdrowia otrzymuje w spadku po Leszczynie. Problemem jest nie tylko koszt podwyżek (kwota 18-19 mld rocznie jest nie do udźwignięcia dla polskich szpitali), ale też termin. Zdaniem m.in. Federacji Przedsiębiorców Polskich, ale też samego resortu należy doroczną waloryzację wynagrodzeń przesunąć z lipca na styczeń, by pokrywała się z rokiem budżetowym.

Resort zdrowia niewiele też zrobił w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego, samej minister chwały też nie przyniosło zamieszanie związane ze składką zdrowotną, Leszczyna głosowała za jej obniżką, choć wcześniej mówiła, że jest temu przeciwna.

Czytaj też:
Leszczyna o reformie szpitali: To szansa do dobrowolnego przekształcania się

Źródło: NewsMed